Minęły dwa tygodnie, odrost nie dawał mi już spokoju, więc postanowiłam nieco zmienić look moich paznokci. Jako że niedługo walentynki, postanowiłam poszukać inspiracji w tym kierunku. Nie mam krwistoczerwonego lakieru, więc musiałam posiłkować się zasobami mojej kolekcji. Tak przypomniałam sobie o świątecznym prezencie od mojej siostry (o którym pisałam Wam tutaj). Postanowiłam więc wykorzystać lakier Victorii Vynn i do niego dostosowałam resztę dodatków.
Ostatnio RLM na swoim kanale pokazywała wykorzystanie brokatowych lakierów z najnowszej serii marki Neonail. Co prawda nie posiadam żadnego z nich, jednak jakiś czas temu zamówiłam na Aliexpress lakier brokatowy HNM, który postanowiłam w końcu wykorzystać.
Do wykonania paznokci wykorzystałam:
- żel do skórek Sally Hansen
- bazę i top PROnail
- lakier Victoria Vynn nr 052
- lakier HNM nr 1591
- płytkę Born Pretty
- stempel
- złoty lakier do zdobień Catrice
Standardowo zaczęłam od przygotowania mojej płytki (tym razem porządnie) i ogarnięcia skórek magicznym żelem z Sally Hansen, który serdecznie polecam. Następnie na przygotowane paznokcie nałożyłam cienką warstwę bazy i przeszłam do koloru.
Zaczęłam od serdecznego palca, który pokryłam dwiema cienkimi warstwami lakieru HNM nr 1591. Trochę mnie zmartwiło jego krycie, ponieważ lakier okazał się transaparentny, a nie tego oczekiwałam 😦 Nie było jednak odwrotu, więc zdecydowałam się pokryć złotą warstwę bordowym lakierem (zostawiając odrobinę złota przy brzegu), uzyskując w ten sposób zdobienie podobne do tego u RLM 🙂 Resztę paznokci pomalowałam klasycznie, niestety musiałam użyć aż 3 warstw lakieru VV (na wzorniku lakier krył już po 2 warstwach, więc to dla mnie rozczarowanie).
Do zdobień wykorzystałam uwielbianą przeze mnie płytkę Born Pretty, która niedawno poszerzyła moją kolekcję oraz widoczny na zdjęciu stempel, o którym pisałam Wam wcześniej tutaj! Wszystko zabezpieczyłam topem PROnail i takim sposobem uzyskałam piękne, walentynkowe zdobienie paznokci 🙂
Co sądzicie o takim niestandardowym zdobieniu? Podoba Wam się? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!
Piękne są 🙂 Wykonanie na naprawdę wysokim poziomie
LikeLiked by 1 person
Super mani. Też posiadam żel do usuwania skórek Sally Hansen, coś wspaniałego 🙂
LikeLiked by 1 person
sliczne, ale myslalam, ze wrzucilas z odrostem. wygladaja jakbys je robila 2 tyg temu. tak to idealne, ale blizej skorek maluj
LikeLike
Dziękuję bardzo za opinię vanil. Nie wiem czy doczytałaś post, ale na jednym z paznokci pozostawiony jest “złoty łuk”. Na zdjęciu go niestety nie mogłam uchwycić, jednak może to powodować wrażenie pozostawionego odrostu 🙂 Zdjęcie paznokci robiłam drugiego dnia, także musisz mi uwierzyć na słowo, że były pomalowane przy samych skórkach 🙂
LikeLike